Ujrzał i uwierzył - to tytuł artykułu wstępnego w kolejnym 56. numerze „Głosu Pawłowa”, profesjonalnie redagowanej i bliskiej treściowo mieszkańcom gazecie Stowarzyszenia Przyjaciół Pawłowa.
Autor, ks. Andrzej Kołodziejski, przypomina, że „Słowo Boże i obecność Boga w życiu człowieka, wspólnoty jest nie do przecenienia. Wsłuchując się w Głos Boży i wydarzenia, chcemy odnaleźć cząstkę siebie, może tą, która potrzebuje szczególnie na nowo rozpalić serce i poruszyć dogłębnie wiarę”. W końcowej części paschalnego przesłania, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela przypomina, że Wielkanoc anno Domini ‘2021 to czas niezwykły jeszcze z jednego powodu: „Nasza wspólnota ma wielką łaskę i przywilej, że może świętować 600-lecie swojego istnienia, swojej bytności, a co za tym idzie ogrom darów, w których my wszyscy możemy uczestniczyć… Dlatego w dniu 5 kwietnia 2021 r. o godz. 12.00 wraz z Pasterzem naszej archidiecezji pragniemy Bogu wyśpiewać nasze Te Deum – Ciebie Boga wysławiamy”. Uroczystości już za nami, ale 600-lecie było czasem niezwykłej integracji i determinacji działań wspólnoty Pawłowian. Powitany darami wielkanocnego stołu, Metropolita Lubelski abp Stanisław Budzik odprawił Mszę św. koncelebrowaną, poświęcił odrestaurowany dom parafialny. Arcybiskup, w asyście dziekana dekanatu siedliskiego ks. kan. Krzysztofa Proskury, adorował cudowną ikonę Matki Bożej i pobłogosławił parafianom na kolejne lata służby i wierności Zmartwychwstałemu Chrystusowi.
Nie wszędzie w polskiej rzeczywistości społeczność promotorów kultury i osób kierujących apostolską nawą Kościoła lokalnego potrafi tak mocno i wydajnie współdziałać. Świadczy to o dojrzałości odpowiedzialnych za Pawłów - osadę, niegdyś miasto o przebogatej historii, którą SPP wraz z księdzem proboszczem ciągle odkrywa i przybliża. Po co? – Dla podtrzymania pamięci i zachowania tożsamości. Stąd aż na siedemnastu stronach zamieszczono artykuły z dziejów parafii Pawłowa i jej byłych parafian. Gdy czytamy o „Wielkanocy mojej młodości” pióra Janiny Posturzyńskiej, to niejednemu czytelnikowi zaszkli się oko na przypomnienie rodzinnych tradycji, które niosły prosty przekaz wartości chrześcijańskich i głęboką symbolikę zwyczajów ludu. Z artykułu Andrzeja Kosza, szefa GOK-u, poznajemy Leszka M. Kiejdę, garncarza, bo przecież nie sposób nie zauważyć w Pawłowie tych, co „garnki lepią”.
Znajdziemy w jubileuszowym Głosie Pawłowa „kącik poetycki” Anny Łyczewskiej, recenzje, polemikę i apel wydawców, a także sympatyczne przywołanie archiwaliów o przodkach Marii Rejman. Warto wiedzieć, że uhonorowanie przynoszonego do chrztu potomka więcej niż dwojgiem chrzestnych (świadków urzędowych sakramentu) było w tradycji pogranicza dowodem wysokiej pozycji rodziców dziecięcia i aspirowania do jeszcze wyższych godności w swoim środowisku. Warto polecić kolejne barwne reminiscencje Lucyny Lipińskiej z wojennej tułaczki.
Pomimo ograniczeń sanitarnych, zarówno GOK, miejscowa szkoła, jak i odpowiedzialni za kulturę gminy Rejowiec Fabryczny chcą i potrafią działać. To znajduje ślad na łamach pisma, którego zespół wraz z księdzem proboszczem zaplanował i przeprowadził pawłowską wspólnotę „suchą stopą” i roztropnym sercem przez roczne obchody jubileuszu 600-lecia, ku nowym wyzwaniom.